Konkursy internetowe Wygrywaj łatwo nagrody

Widziałaś już nowy konkurs?

Słyszałaś o nietypowym kosmetyku? Napisz komentarz i wygraj AVON Naturals

http://atrakcyjnekonkursy.pl/konkurs-Slyszalas-o-nietypowym-kosmetyku-Napisz,70866107

A już niebawem kolejny konkurs! Śledźcie nas uważnie.

!! WYNIKI !!

W konkursie wygrywa uczestniczka "lajulia":
Gdybym miała wehikuł czasu to cofnęłabym się do lat 60 w USA. Chciałabym poznać Presleya, załozyc kolorową sukienke w groszki i pójść na potańcówkę na rolkach lub wrotkach.

Serdecznie gratulujemy i mamy nadzieję, że kolorową sukienkę w groszki można założyć już teraz a na rękę nasz elegancki zegarek.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom za zabawę i kreatywne komentarze.

Coś długo w niepewności trzymacie ;)

KIEDY WYNIKI

Gdybym miała wehikuł czasu cofnelabym się w czasie i pomogla rodzicom finansowo a przynajmniej sprobowala.
Naprawilabym relacje z ludźmi których zawiodlam oraz spróbowała spisać numery kolektury lotka o wygrac upragnione pieniądze, które pomogły by w spełnieniu marzeń takich jak spotkanie swojego idola. ;)

Posiadając wehikuł czasu podarowałabym go "biednej" osobie, aby mogła zmienić swoje życie na lepsze

Gdybym miała wehikuł czasu przeprosiłabym tych co kiedyś obraziłam i odwróciła się od tych co mi ubliżyli.

Gdybym miała wehikuł czasu, jeszcze raz przemierzyłabym swoją drogę. Może jakieś drobne wydarzenia zmieniłabym, ale nie robiłabym rewolucji w życiu. Wiadomo, że nie da się uniknąć błędów, więc wolałabym popełnić te same, bo wszystkie jakoś rozwiązałam. Po prostu chciałabym znowu być młoda, cieszyć się wszystkim, co osiągam i z entuzjazmem zaczynać każdy nowy dzień.

Wszyscy piszą co by było gdyby.. ale czy nikt nie widzi, ze WSZYSCY mamy wehikuł czasu? Może nie na tyle sprawny, aby naprawiać błędy z przeszłości i cofać się klika dni by wygrać w totka..Mamy marzenia a marzenia to przyszłość.Mam wehikuł czasu i co z nim robię? Widzę swoją przyszłość w domu z kochającą rodziną realizuje wszystkie skryte marzenia patrząc przy tym na cudny biały zegarek z konkursu wspominając dzień pisania tego komentarza :)

podarował narzeczonej aby mogła odliczać czas do naszego spotkania :)

Gdybym posiadała wehikuł czasu, sprzedałabym go na allegro.pl :)

Mając wehikuł czasu podarowałabym go ludziom z Sejmu Rzeczy Pospolitej Polski i kazałabym zmienić wszystko tak, aby nam Polakom było dobrze !

Gdybym miała wehikuł czasu przeniosła bym sie do przyszłości :) to co się wydarzyło wiem z historii a przyszłość to dla mnie same domysły. Jestem ciekawa jak będzie wygladał świat za kilkaset lat :)

gdybym miała wehikuł czasu cofnęła bym się w czasie kiedy się urodziłam . Zacząć od nowa ... i po drodze zmienić kilka rzeczy , które zawaliła..
podróżować w czasie, zmieniać biegi wydarzeń, wpływać na historię ,Opcji jest wiele . Jeśli straciłeś kogoś bliskiego...tak bardzo Ci go brakuje. Jest szansa na cofnięcie historii i uratowanie osoby.

Gdybym miała wehikuł czasu, cofnęła bym czas do momentu, w którym zachowałabym się inaczej w stosunku do moich rodziców, pokazała jak bardzo ich kocham i dziękuję za to, że dbali o mnie i pokazali mi drogę, która podążam, chcąc dla mnie jak najlepiej.

Nic by nie zmieniła, więc myślę że wszystko co się dzieje jest na najlepsze. Trzeba być wdzięczny za wszystko co mamy! :)

Gdybym miała wehikuł czasu cofnęła bym się o rok, może półtorej dla pewności i nie popełniła tej masy błędów które popełniłam w tym czasie. Paskudny okres w moim zyciu, paskudny.

Gdybym miała wehikuł czasu nic bym nie zmieniła . Po prostu cofnełabym sie w czasie do wszystkich tych pięknych dni i cennych chwil które teraz są w mojej głowie jako wspomnienia.Chciałabym przezyc jeszcze raz wszystkie chwile szcześćia z ukochanym , z ludźmi których już nie ma bo zabrał ich czas a których mi tak bardzo brakuje w moim sercu. Chciałabym móc spedzic z nimi trochę czasu i powiedzieć im ile dla mnie znaczą .

Mając wehikuł czasu nie cofałabym się, aby naprawić przeszłość - bałabym się efektu motyla.
Mając wehikuł, to w każdy piątek po pracy o wyznaczonej godzinie cofałabym się do ostatniego 3-tygodniowego urlopu i za każdym razem wybierała się na wakacje gdzie indziej (najpierw wspinanie w Turcji, potem narty w Austrii, potem zwiedzenie Norwegii i szukanie troli... wycieczka rowerowa po Danii, żeglowanie w Chorwacji , nurkowanie na Sycyli....itd. Marzeń końca nie widać.

Gdybym miała wehikuł czasu , to chciałaby, cofnąć czas aby naprawić zepsute chwile i porozmawiałabym z ważna osoba dla mnie

Mając wehikuł czasu, cofnęła bym się o kilkanaście lat wstecz, wiem, ze nie zrobiłabym bledow, które popelnialam. Zrobila bym rzeczy, których się balam ,ale były warte ich wykonania. Jednym słowem przewrocilabym swoje zycie do góry nogami :)

Cofnęłabym się do czasów, gdy ludzkość aż tak nie szalała za technologią. Oddychałabym czystszym powietrzem, patrzyła jak dzieci bawią się beztrosko. Obserwowałabym moich rówieśników jak docenią to co mają, jak ludzie nawiązują ze sobą kontakty w realne rzeczywistości. Jak ludzie żyją swoim życiem, a nie życiem wirtualnym.

przeniosłabym się do czasów beztroskiego dzieciństwa na wsi, aby znów móc poczuć zapach świeżo skoszonej łąki, by móc buszować w wysokim życie z banda najlepszych przyjaciół, by znów poczuć się bezstresowo.

Gdybym miał wehikuł czasu to bym go zniszczył bądź nie używał, ponieważ gdybym coś zmienił nie byłbym osobą która jestem obecnie.

gdybym mia wehikul czasu przeniosła bym się i zmieniła swoje zycie

Wehikuł czasu i ja? Służyłby mi do wycieczek w przeszłość i do TERAZ. W przeszłość - do wyglądu "sprzed dziecka", do wieczorów bez wrzeszczącej obstawy dwulatki, która wszystko "chcę już", do wylegiwania się w wannie, do faceta , który woła"No chodź tu do mnie", do marnowania czasu na głupoty i do CZASU DLA SIEBIE. Ale wiedząc, co na mnie czeka w przyszłości, z pewnością wróciłabym do TERAZ, bo już wiem, jak ważne i cenne i ulotne są upływające chwile

Gdybym miała wehikuł czasu, przeniosłabym się do średniowiecza i pokazała ludziom nasze technologie. Świat by się zmienił na jeszcze lepszy.

Gdybym miała wehikuł czasu, zabrałabym wnuki w lata 60-te ubiegłego wieku, żeby im pokazać, jak można radośnie żyć bez komputerów, telefonów i samochodów. Nauczyłabym je jazdy ,,pod ramą" na męskim rowerze, brodzenia w zaspach śnieżnych, jazdy na jednej łyżwie. Wybrałabym się z nimi na rodzinną majówkę za miasto, a wieczorami czytałabym im bajki Andersena. Dałabym im tyle siebie, ile ja dostałam. Pewnie sama zdziwiłabym się, że tylko 50 lat, a życie takie inne.

Cofnełabym się do czasów gdzie największym mym problemem było to , że nie wiedziała w co się ubrac , do czasów które powodowały , że wstawałam z uśmiechem na twarzy nie myśląc o jutrze

Gdybym miała wehikuł czasu, przeniosłabym się w lata 30 poprzedniego wieku i spróbowałabym zrobić wszystko by nie dopuścić do drugiej wojny światowej. Kij z efektem motyla... może udałoby mi się uratować kilkaset tysięcy ludzi.

1.Poczekał bym na wynik tego konkursu i sprawdził oraz zapamiętał, który komentarz był na tyle dobry, że wygrał zegarek
2.Cofnął bym się w czasie wraz ze znajomością tego komentarza ;)
3.Uprzedził bym autora zwycięskiego komentarza z pierwotnego wszechświata
4. Wygrywam ten piękny zegarek ;)

Polecam filmy dotyczące multiwersów i podróży w czasie i ich paradoksów zaczynając na "Timecrimes" a na "Primer" kończąc ;)

A ja zrobiłabym na odwrót. Chciałabym zobaczyc jak będzie wyglądała moja przyszłość, tzn. gdzie będę pracować, jaka będzie moja rodzina.

JA COFNĘŁABYM SIĘ DO CZASÓW DZIECIŃSTWA, KIEDY ZASUWAŁAM JAK GŁUPEK SAMOCHODEM NA KABELEK PO DRODZE UŁOŻONEJ Z POCZTÓWEK WYOBRAŻAJĄC SOBIE, ŻE TO ŚNIEG. TO BYŁY DOBRE CZASY :D

Gdybym miala wehikul czasu chcialabym chocby na jeden dzien cofnac sie do czasow wojny by lepiej poznac i zrozumiec owczesny swiat, by zaczerpnac informacji , szczegolow i doswiadczen ludzi, ktorzy zyli w tym okresie.. Sadze, ze byloby to najlepsze doswiadczenie w moim zyciu gdyz w szkolach musniemy ta wiedzjedynie"powierchownie" a doceniamy bardziej to ,co sie widzialo i uczestniczylo sie w tym;-)

Gdybym miała wehikuł czasu cofnęłabym się do sytuacji jakie nie powinny nastąpić w moim jak i innym życiu,.Na pewno chciałabym aby dzieci nie przeżyły sytuacji o których teraz tak często się mówi..I chciałabym aby to nigdy nie miało miejsca.

Gdybym miała wehikuł czasu przeniosłabym się w przyszłość, aby dowiedzieć się jaki los czeka nas w dalszym życiu i w razie potrzeby przestrzec najbliższych oraz ludność przed ewentualnym zagrożeniem. :)

Wiele rzeczy bym chciała w życiu zmienić... ale najbardziej bym chciała pomóc bliskim osobom mojego serca i nie dopuścić do ich śmierci.

gdybym miala wechikol czasu zobaczyla bym najlepsza odpowiedz w tym konkursie zeby wygrac zegarek i podarowala bym go ukochanej osobie hehehe

Gdybym miała wehikuł czasu cofnęłabym się do momentu, aby jeszcze raz przeżyć narodziny mojej córeczki. Cierpiałam bardzo, ale i tak chciałabym jeszcze raz to wspaniałe uczucie poczuć. A tak to chyba jeszcze bym się cofnęła do czasu Hitlera i go własnymi rękoma udusiła.

Gdybym miała wehikuł czasu postarała się zrobić tak aby mój tata nie miał wypadku i nieumarł no i cofnelabym się również do czasów gdy moje dzieciństwo spędzałam z rodziną i przyjaciółmi i nie dopuściła bym do wyprowadzki mojej najlepszej przyjaciółki.powiedziała bym również mojej śp.Babci jak bardzo ją kocham i pocieszała bym się w chwilach w których juz nie wytrzymywałam nerwowo...

Cofnęłabym się do czasów, w których w zwierzętach rodziła się świadomość, aby zobaczyć, co (lub kto) ją wyzwoliło i doprowadziło do powstania człowieka.

cofnęłabym się do lat 20. i Chicago, żeby poznać Ala Capone, księcia zbrodni, noszącego bananowe garnitury wybuchowego italoamerykana

zwiedziłabym wszystkie wspaniałe miasta, Paryż, Londyn, Mediolan, Nowy York, Sydney i wiele innych.

pobiegłabym do Coco Chanel i Marylin Monroe, próbując poznać dwie pasjonujące mnie ikony.

Zmusiłabym Prusa do napisania innego zakończenia Lalki

Gdybym miała wehikuł czasu to przeniosłabym się o jakieś 5 lat wstecz. I nie powiedziałabym tylu przykrych słów osobie, która na to nie zasługuje, a teraz nie ma jej już między nami :( i nie mogę jej już przeprosić. Smutne, ale prawdziwe niestety.

Szczerze jakbym miała wehikuł czasu to bym go zepsuła. Nie dlatego ze jestem nieudana czy cos ale poprostu co ma byc to bedzie a przeszłości nie wolno żałować. :)

Gdybym miała wehikuł przeniosła bym się do beztroskiego dzieciństwa gdzie nie ma kłopotów ,obowiązków zazdrości i nienawiściAV

Gdybym miała wehikuł czasu... Cofnęłabym się w czasie i poznała tę część mojej rodziny , której nigdy nigdy nie było mi dane poznać. Niektórzy zginęli w tragiczny sposób innym po prostu zabrakło sił . Odkąd pamiętam słuchałam opowieści o nich zawsze starając się poznać i zrozumieć. Mając wehikuł zrobiłabym wszystko aby ich chronić, byłabym wsparciem którego wtedy nie mieli , czasem tak nie wiele potrzeba aby móc kogoś ocalić

Cofnęłabym się do czasów, kiedy żył jeszcze Zygmunt Freud. Skorzystałabym z jego usług (mimo, iż jestem w 100% zdrowa)- ciekawa jestem, co by mi powiedział. To mądry i oryginalny człowiek był. Na dodatek jego gabinet ponoć był świetny, a kozetka bardzo wygodna.

Co bym zrobił? Cofnąłbym się do chwili, gdy zrezygnowałem z walki o dziewczynę, którą kocham. Nie pozwoliłbym na to by tak po prostu odeszła, a ja nie zrobiłem nic.

Gdybym miał wehikuł czasu
cofnąłbym się do tej chwili
Gdy to wszystko zakończyłaś
ludzie też nie byli mili
Walnąłbym się mocno w szczękę
i powiedział walcz do końca
Nie trać sił na rozpaczanie
Toć to nie jest zachód Słońca
Głowa wyżej, wypnij klatę
Pokaż jak ją kochasz zatem.

Gdybym miała taki wehikuł, przenosiłabym się w czasie tyle razy, aby zobaczyć i poznać wszystkich moich przodków ze strony mamy i taty. Błloby to na pewno ciekawe doświadczenie.

Czas jest nieodwracalnym zjawiskiem,który żyję ścieżkami,kierowanymi przez los. Niestety nie da się go cofnąć,dlatego jest taki bezcenny :)

Gdybym miała wehikuł czasu to na pewno cofnęłabym się do przeszłości i starałabym się naprawić błędy swojego życia ;) Zmieniłabym swoje życie na lepsze i mogłabym spokojnie powrócić do swoich czasów i zobaczyć jak się zmieniło moje życie i o ile :)

Gdybym miała wehikuł czasu, przeniosłabym się do dnia ogłoszenia wyników tego konkursu i sprawdziłabym jaki komentarz wygrał. Następnie cofnęłabym się do dnia, w którym pojawił się ten konkurs i dodałabym ten komentarz jako pierwsza. A później to z wehikułem czasu i takim zegarkiem na ręku to już bym robiła wszystko czego dusza zapragnie... :-)

Gdybym miał wehikuł czasu przenosiłbym się do czasu i miejsc po których pozostały jedynie niewyjaśnione zagadki. Po nakręceniu filmów ze wszystkich interesujących mnie wydarzeń wróciłbym do teraźniejszości, pokazałbym światu całą prawdę, a potem zniszczył wehikuł, bo życie z możliwością cofania się po różnych wpadkach byłoby nudne i bez sensu :P

Gdybym miała wehikuł czasu i mogłabym przenieść się w czasie, na pewno przeniosłabym się do czasu pierwszych ludzi. Chciałabym zobaczyć ich życie w całkiem nowym świecie. Następnie skorzystałabym z okazji, by przenieść się do ery mezozoicznej i zobaczyć dawno wyginięte gatunki zwierząt. Chciałabym się przekonać, czy dinozaury naprawdę wyglądają tak jak na dotąd widzianych fotografiach. Mając taki wehikuł, na pewno byłabym bardzo szczęśliwa :)

Gdybym miał wehikuł czasu...Na pewno cofnął bym się przed rok 1939 zabrał ze sobą dobry polski bimber udał się do siedziby Adolfa Hitlera i tak bym mu rozgadał że nie było by II wojny światowej Że Polska nigdy nie była wrogo nastawiona do innych krajów Tylko to Rosja była i będzie tym złym krajem ,Myślę że by mi się to udało ,aczkolwiek mam dar przekonywania,I wtedy to Niemcy pogroziły by Rosji a ta stuliła ogon i by był Pokój i szacunek dla człowieka dla POLAKA,,,,

Gdybym miał wehikuł czasu...
Chciałbym zrobić tylko jedną czynność cofnąć się do czasów życia mojej babci i dziadków i z całego serca im podziękować za tak wspaniałych rodziców jakich mam tylko to bym chciał zrobić.Życie jest po to żeby iść naprzód a nie cofać się w tył.

Gdybym miała możliwość cofnięcia czasu mój tata niezginął by w wypadku a mój brat na budowie Wiedziałabym jak uchronić moich bliskich

Gdybym miała wehikuł czasu to cofnęłabym się do lat 60 w USA. Chciałabym poznać Presleya, załozyc kolorową sukienke w groszki i pójść na potańcówkę na rolkach lub wrotkach.

Gdybym miała wehikuł czasu, nie cofnęła bym się w czasie, wręcz przeciwnie, raczej przeniosła bym się w przyszłość, sprawdziła bym czy wynaleziono leki na choroby, które na ten moment są nieuleczalne, i korzystając z okazji zrobiłabym zakupy w drogeriach, może za kilkadziesiąt lat znalazła bym kosmetyki, które odmłodziły by moją cerę o kilka, kilkanaście........ lat 3:)

Gdybym miała możliwość cofnięcia się w czasie to wróciłabym się do chwili kiedy kiedy byłam jeszcze mała dziewczynką i cała rodzina była w komplecie.

cofnęłabym się do...Warszawy podczas II wojny światowej.Dziwne?Pewnie tak ale taka myśl zrodziła się po obejrzeniu Miasta 44.Chciałabym zobaczyć to"zwykłe życie",że pomimo wojny ludzie nadal potrafili cieszyć się życiem,bawić się,zakochiwa, zakładać rodziny i do dnia, gdy moi rodzice poznali się po raz pierwszy. Nigdy nie opowiadali swojej historii, ale ich spojrzenie, gdy oto pytam ich spojrzenie wymawia więcej niż 1000 słów. Wiem, że musiał to być magiczny dzień

Co bym zrobiła gdybym miała wehikuł czasu? Pierwszą rzeczą która przychodzi mi na myśl jest zmienienie podejmowanych przeze mnie decyzji w przeszłości. Jestem ciekawa jak by teraz wyglądało moje życie, czy miałabym mniej problemów, czy miałabym chłopaka lub byłabym najlepszą uczennicą w szkole. Przeniosłabym się również do czasów wojny by zobaczyć jak wtedy wyglądało życie, pomóc tym, którym potrafiłabym pomóc oraz żebym teraz mogła docenić to co mam. :)

Dałabym Polakom karabiny maszynowe w bitwie pod Batohem w 1652r. Kto wie, może dzięki ówczesnemu sukcesowi i niedopuszczeniu do kolejnych klęsk, dziś bylibyśmy najbardziej rozwiniętym i najbogatszym krajem w Europy ;)

Gdybym miał wehikuł czasu,to przemieściłbym się do przyszłego wtorku na godzinę 21.40,włączył TV na kanał TVP Info,po czym wrócił i wypełnił kupon Lotto

Gdybym miał wewehikuł czasu przeniusłbym sie do czasu zanim zachorowalem na nowotwor i szybko bym sie zglosil do lekarza tak samo postapilbym z mama ktora ma naczyniaka pewnie uniknelibysmy wielu komplikacji:)

Gdybym miała wehikuł czasu przeniosłabym się w przyszły poniedziałek, załatwiłabym wszystkie sprawy które mam do załatwienia. Wróciłabym do dnia dzisiejszego i przestałabym się obawiać poneidziałkkowej nawałnicy spraw ;) Wyluzowałabym się i przestałabym się denerwować nadejściem tego dnia. Bo przeciez nikt nielubi poniedziałków ! ;)

Więc napewno wiedziałabym już jakie podjąć decyzje żeby miały one dobry koniec.Chciałabym bardzo pomóc jeszcze raz w leczeniu pewnej osoby z mojej rodziny ....Wiele spraw potoczyłoby się inaczej -lepiej ze względu przemyślenia sytuacji. Chciałabym porozmawiać z osobami z którym teraz już nie mogę.Cofnęła bym się do pięknych i najlepszych chwil z dzieciństwa i cieszyła bym się nimi na nowo.

Otóż, sprawa nie wygląda tak prosto, jak to się prezentuje z perspektywy kilkusekundowych przemyśleń. Jednak myślę, że porozmawiałbym z moimi rodzicami w momencie, gdy miałem na przykład 3 lata, iż pragnę mieć więcej rodzeństwa, najlepiej jakiegoś brata, gdyż posiadam jedynie siostrę. Ciekawa byłaby ich reakcja, gdyby zobaczyli, że mówi do nich osoba podobna do mojego taty i mówiąca do nich: mamo, tato. Choć to nie przeszłość daje szczęście,a teraźniejszość :)

Gdybym miał wehikuł czasu to bym się cofnął do cudownych chwil z dzieciństwa, pieczenie babeczek razem z mamą, teraz mam okazje wygrać dla niej zegarek za te babeczki hehehe :)

Gdybym miała wehikuł czasu w moim życiu wszystko potoczyłoby się inaczej. Nie chodzi mi tu o pieniądze, bogactwo, czy duży dom.Cofnęłabym się do czasów, w których popełniałam błędy - naprawiłabym wszystko. Człowiek w niektórych sytuacjach wypowiada słowa, robi rzeczy których później bardzo żałuje i mówi sobie : "Ach, gdybym mógł cofnąć czas...". Gdybym cofnęła się w czasie moje życie potoczyło by się inaczej :)

Jak w filmie Powrót do przyszłości. A chodzi o Almanach zakładów sportowych ze wszystkich dyscyplin. Co tam jedna "marna" szóstka w totka. Takie szóstki mógłbym trafiać cyklicznie, a przy okazji wspomagałbym potrzebujących. Jak podaje pewna znana gazeta : Igor Ostachowicz, jeden z najbliższych współpracowników byłego szefa rządu Donalda Tuska jako członek zarządu PKN Orlen zarobi ok. 2-2,5 mln zł. rocznie. Cofając się w przeszłość podwyższyłbym minimalną krajową !

Cofnęłabym się w czasie i opowiadała jak będzie wyglądał świat w przyszłości !

Gdybym miał wehikuł czasu, to cofnął bym się pierw do czasów jaskiniowców, w celu zgłębienia technik funkcjonowania w tym okresie oraz do starożytności, by zobaczyć, jak naprawdę ludzie w tym czasie wykonywali obrzędy kultu.

Cofnęłabym się do czasów, kiedy kobieta była szanowana, niedostępna , kiedy mężczyźni walczyli o jej wdzięki. Piękne suknie , bale i prawdziwi dżentelmeni.Kiedy nie goniła za pracą i zaspokojeniem potrzeb rodziny, tylko skupiała się na sobie. Mówię oczywiście o wyższych sferach , bo te niższe nie były ciekawe.

Chciałabym się choć na chwilę przenieść w przeszłość i wcielić w odkrywcę naszej planety oraz zobaczyć na własne oczy, okraszony autentyzmem Park Jurajski, świat dinozaurów :)

Mogłabym zmienic świat . Przeniosłabym się do przysżłosći dla radośći , zobaczyłabym wszytsko co nowe , zdrowe i nie zdrowe . Nowych ludzi bym poznała , może bym ich polubiała . Zobaczyła bym jak wyglądał by świat za kilka lat . To wydarzenie inne by było , ale by sie szybko skonczyło . Szanuj czas , pofantazjuj i żegnaj przeszły czas

cofnęłabym się do dzieciństwa i cieszyła się codziennością dnia, nieukrywanymi emocjami, prawdziwym zachwytem nad otaczającym mnie światem, kiedy wszystko było proste i nawet w pochmurny dzień można było odnaleźć radość w szarości zwykłego dnia...

Wyskoczyłbym uścisnąć Mamę, zobaczyć Zeppelinów na żywo, z Hendrixem bym pojammował, a potem zniszczyłbym to urządzenie, bo swój czas trzeba szanować.

moze to zabrzmi dziwnie ale ja bym sie cofnela do czasow dziecinstwa i pobiegala z dzieciakami po placu zabaw. wtedy to byla super zabawa.

Gdybym miał wehikuł czasu to bym się cofnął w czasie i spisał numery toto lotka na najbliższe dni. Potem wygrał 100 milionów, kupił chatę na Karaibach i żył jak król do końca życia.

Czy wymagam tak wiele? :)